Jeden z lepszych filmów jakie oglądałem w ostatnim roku. Cały seans jest mocno poruszający i aż do granic możliwości realny. Oby więcej takich perełek w dobie szmirowatych filmów.
Film swietnie zrealizowany, wyraziste postacie z krwi i kości, dobry scenariusz, zdjecia - wszystko to jest na wysokim poziomie, ale z założeniem mozna sie kłócić. Reżyser chyba nie przepada za katolikami.
No wiesz, ale to też z życia wzięty aspekt. Główny bohater taki jest i już. Nie brakuje takich ludzi na ulicach ;) Dla mnie to też ważny aspekt, przybliżający film do realnego świata.
Nie do konca podobało mi sie tu, ze uzyli schematu zły ateista-dobry katolik, bo wcale nie musiała tam byc pokazana katoliczka Hannah, bez Boga tez da się być dobrym. ..