Nie wiem, kogo może coś takiego przekonywać. Jestem na nie i to po tysiąckroć. Nawet za darmo w TV szkoda to oglądać, działa jak dobry środek nasenny.
No rzeczywiście, robokop to to nie jest.
Zgadzam się z autorem tematu - film mnie nużył, dziw, że dotrwałem do końca.
Idź po trzecią dawkę.