PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=875739}
5,2 3 017
ocen
5,2 10 1 3017
4,2 5
ocen krytyków
Dwie minuty do piekła
powrót do forum filmu Dwie minuty do piekła

Krukcenzja

ocenił(a) film na 8

Pierwszy raz w tym roku udało mi się wybrać do kina. Tak się złożyło, że trafiłam na horror pod tytułem „Dwie minuty do piekła” (choć osobiście preferuję anglojęzyczny tytuł „Baghead”). Film ten premierę miał pod koniec 2023 roku, jednak w Polsce zobaczyć go można było dopiero w drugiej połowie stycznia.

Porzucona przez ojca Iris z dużym przekonaniem udaje, że ten po prostu nie żyje. Gdy jednak faktycznie zostaje zawiadomiona o jego zgonie, wybiera się w podróż, by odkryć mroczną tajemnicę jego przeszłości. Zgodnie ze spadkiem wchodzi w posiadanie upadłego baru, w którego piwnicy czai się zło… Zamknięta w podziemiach kobieta może porozumiewać się ze zmarłymi i przywoływać ich ziemskie wyobrażenia. Jednak po dwóch minutach od przemiany ponownie wraca do swego ciała, stając się wielkim zagrożeniem dla wszystkich przebywających w pomieszczeniu. Cena za magiczny kontakt z umarłymi jest wyższa niż ktokolwiek mógł przypuszczać…

Każdemu, kto stara się być w miarę na czasie z wychodzącymi horrorami, produkcja ta może niezwykle przypominać głośne „Mów do mnie”. Przyznam jednak, że w moim odczuciu „Dwie minuty do piekła” zdecydowanie lepiej wykorzystało koncepcję rozmów ze zmarłymi. Jest tu upiorny klimat, a niektóre sceny potrafiły mnie solidnie przestraszyć. Wprawdzie niektóre wątki nie zostały dostatecznie rozwinięte, a inne zieją kliszami i tandetą, lecz mimo tego historia intryguje. Miewa naprawdę mocne momenty, dzięki czemu mówić można o udanej rozrywce. Dość mieszane uczucia mam w związku z zakończeniem… Jest ono przemyślane i stanowi niemal naturalny rozwój zdarzeń, nie jest z pewnością złe – jednak z jakiegoś powodu nie zagwarantowało mi ono pełnej satysfakcji z seansu.

Na płaszczyźnie wizualnej ogląda się to wszystko świetnie. Jest ciemno, ponuro, scenografia napawa przerażeniem, mrugające raz po raz światła stanowią przyczynę silnego dyskomfortu. Kreacja zjawy z piwnicy naprawdę przypadła mi do gustu – straszy samą swą prezencją od pierwszej sceny w jakiej się pojawia. Nieszczególnie spodobała mi się muzyka – potrafi być naprawdę niezła, może nie ma charakterystycznych brzmień… jednak wykorzystano mnóstwo najtańszych sztuczek dźwiękowych mających podnieść ciśnienie. Niestety lub stety zabiegi te już nie robią takiego wrażenia na kimś, kto dłużej siedzi w horrorze, a powodują wyłącznie irytację. Wspominając jeszcze krótko o aktorach… Szczerze powiedziawszy nie było żadnej roli, która by mnie jakoś szczególnie porwała, ale żadna przynajmniej mnie nie męczyła przez cały seans – jak na horror to dość dobry wynik.

Prawdę mówiąc, myślę, że mogę polecić „Dwie minuty do piekła”, to niezły straszak, który może nie grzeszy oryginalnością, lecz skutecznie potrafi przyprawić o szybsze bicie serca. Szczególnie przypaść do gustu może tym, których zaintrygowała koncepcja znana z „Mów do mnie” – tutaj mam jednak wrażenie, że zrobiono to po prostu lepiej. Z mojej strony przyznaję aż 8/10… Może średnio obiektywnie, ale to jak bardzo mnie nastraszył w kinie sprawia, że mimo wszystko zasługuje. Kto wie, może z takim wynikiem produkcja zawędruje nawet do mojego top 10 za ten rok.

KrukNagrobny

8 to trochę za bogato. Pewnie dlatego, że oglądałeś w kinie

ocenił(a) film na 8
weeman86

Filmy, które domyślnie są kierowane do kin, w kinach wyglądają lepiej, bo nie gubią wszystkiego tak, jak ma to miejsce przy spadku rozdzielczości w kinie domowym. Muzyka też większy efekt robi w kinie. To dość oczywisty fakt.

Jednak moja ocena nie wynika z samego faktu seansu kinowego - co to w ogóle za argument, analogicznym byłoby "użytkownik xyz ocenił słabo, bo oglądał w domu na komputerze".

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones