aktor a mianowicie aktorka Joanna Szurmiej. Nie wiem kto jej załatwił rolę w tym filmie, ale jej gra to nieporozumienie. Jej rozmowa przez telefon o tym, że poroniła była na takim poziomie aktorskim, że chyb Yrek ostatnie coś tam grał lepiej. Zagrała jak Adolf w Panu Kleksie, który mówi "Sekrety, sekrety" i niszczy pudełko pana Kleksa. Mierna aktorka, mierna gra. Po prostu kłuła mnie w oczy są tragiczną grą aktorską w tym całym świetnym filmie. Jest jak gówno na środku tortu.
Mnie też "kuła w oczy" beznadziejna ale na szczęście nie miała tam jakiejś ważnej roli więc można to przeżyć
Rzeczywiście zrobiłem błąd ortograficzny na super poziomie :D, ale niestety jestem dyslektykiem.
Podpiszę się pod tym...to najsłabsze ogniwo filmu;p Generalnie nawet postać, którą grała była beznadziejna. Miała fajne życie, dziecko w drodze, dom w budowie, ukochan mężczyzna o nią dba, a jak raz nie zjawił się w szpitalu to ona do niego z tekstem' zdradzasz mnie. wiem przeciez' No błagam... Ja rozumiem, ze hormony i wgl, ale irytującą dość. Później zresztą podobna sytuacja kiedy Adam przychodzi, mówi jej prawdę, a ona 'wyjdź' byla chyba jedyną osobą, która nie okazała nawet cienia zrozumienia dla tej sytuacji.
W szpitalu odwiedził ją Gerard i powiedział jej, że nie może zastać Adama w domu. Pomyślała więc, że nie ma go w domu dlatego, że jest u kochanki. Pierwsza reakcja - wyjdź, to zrozumiałe. Podziw za to, że pomimo wszystko chciała z nim zostać.
Jaki błąd ortograficzny? ;P Przecież pisze się "kłuła" a nie "kuła" no chyba że ktoś ma na myśli "kuła żelazo" ;)
Edit: oj, to było do onikage ;)
Dokładnie mam takie same odczucia co do tej aktorki, słabo zagrała. Mimo to film oceniam 10/10.
No tak, mnie również drażniła, a jej gra na poziomie polskich seriali....;/
film świetny :)
zgadzam się z każdym tutaj, Beznadziejna, w ogóle! Rozwaliła mnie ta scena pod telefonem właśnie... nie to co mówiła - taki scenariusz - ale JAK to mówiła, Totalna apatia....
Podpisuję się zwłaszcza pod przedmówcą, z tą różnicą, że jej wypowiedzi nadawały się tylko do polsatowskiego 'dlaczego ja' O.o
Ejże, polsatowskie "Dlaczego ja" to fajny, wyróżniający się serial. :P Faktycznie, mnie też irytowała jej gra aktorska. Film bardzo dobry.
"Dlaczego ja" fajnie się ogląda jak jesteś pijany! Dobre zrzuty idą, polecam! A faktycznie jej gra była na takim poziomie. Sztucznie bardzo. Chociaż ciałko miała fajne.
W "Dlaczego ja" już są mniej drętwi aktorzy niż ona. Strasznie mnie irytowała w "Długu".
nie musiał jej nikt nic załatwiać żeby mogła zagrac w tym filmie, poprostu to jest jego była żona ;-) podejżewam że kiedy kręćili ten film to byli jeszcze wtedy razem
Podpisuję się pod tym, Basia była niestrawna... Już Kurowska byłaby bardziej wiarygodna. ;)
faktycznie.CO ZA DREWNO! to juz antosia z na wspolnej gra lepiej..psuje tylko ten film.
Heh pełna racja. Mega wyższy poziom prezentują już aktorzyny z polskich serialików... To wyglądało jakby ona po prostu recytowała tekst, i do tego jakby ledwo co go pamiętała. Straszne to było...
Tak. To zdecydowanie najsłabszy element filmu! Warchulska wypadła dobrze, a ta druga, to kompletna porażka. Nie chodzi tylko o samą grę. Była ogólnie osłabiajaca, czy jak ktos wyzej napisał- ,,niestrawna''...
Przeglądając wcześniejsze komentarze cieszę się, że nie jestem jedyny któremu ta Pani psuła film. Aż przykro było oglądać.